A tak z innej beczki: dość mocno mnie twórczo poniosło, narobiłam bałaganu, który od 3 tygodni nie chce zniknąć, ale z efektów jestem zadowolona :)
Starą szafkę oczyściłam i pociągnęłam kilkukrotnie białą bejcą, zakupiłam nowe gałeczki w kształcie kwiatuszków w kolorze starego złota. Z listewek, pomalowanych tą samą bejcą, kawałka dratwy i spinaczy wiosennych z pepco zrobiłam taką moją małą galerie ;) Lustro również odświeżyłam bejcą żeby pasowało kolorystycznie do reszty. Marzą mi się teraz miętowe ściany do tego, albo bardzo ciemno niebieskie..
Znowu naoglądałam się blogów dekoratorskich i mam już tyle pomysłów jak upiększyć swój pokój. Rany ja chcę lato i urlop! I mieć czas i siłę żeby wprowadzać pomysły w życie. Stara maszyna do szycia czeka już kilka miesięcy aż znajdę dla niej czas :(
Dlaczego doba nie ma 36 godzin?!
ja myślałam właśnie o granacie.. ale do sypialni to chyba zbyt grobowo. musisz pomalować na jaśniejszy kolor bo masz za ciemno w pokoju!
OdpowiedzUsuńwygląda fanie ;)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?